23 czerwca 2013

Sesja..

Cóż tu dużo mówić, koniec czerwca = sesja = DUŻO pracy i ZA MAŁO czasu.. ale jeszcze 3 tygodnie i będzie po wszystkim! Grunt to pozytywne myśleniem, a przynajmniej trzeba mieć taką nadzieję lub żyć w błogiej nieświadomości :)

A na razie zestaw w kolorze odpowiednim do sytuacji, czyli... ZIELONYM
Pozdrowienia dla wszystkich zmagających się z letnim zakręceniem mózgownicy ;)










19 czerwca 2013

Porządki

Czas na letnie porządki w szafie, a co za tym idzie, także przeróbki.. i tak:

- z długich podartych jeansów, powstały krótkie spodenki (akurat na zapowiadaną pogodę) oraz kolczyki i coś rękę, do kompletu. :)
 








18 czerwca 2013

Coś na rozbudzenie :)

Na dzień dobry i rozbudzenie, czyli coś prostego w 15 minut... :)

Tylko jeden minus, zdjęcia niestety nawet w 1/3 nie oddają pięknego kolorytu szklanych korali...,  ale mówi się trudno i działa dalej ;)








13 czerwca 2013

Klasyka z akcentem...

Nie wiem jak Wy, ale ja czasami lubię proste, klastyczne ozdoby, pasujące do każdej okazji i sytuacji..
Tu z drobnym akcentem przyrodniczym ;)




12 czerwca 2013

Alladyn

Cóż ponieważ dzisiejszy post byłby pełen nostalgii.. powstrzymam się z pisaniem i jedynie pokażę Wam moje ostatnie robótki..
Nie wiem jak Wam, ale mnie kojarzą się z bajką o Alladynie i latającym dywanie....








10 czerwca 2013

Kwiaty we włosach..?

Po cały dniu biegania po mieście, chowania się pod drzewami i innymi przybytkami, które w jakikolwiek sposób  mogą chronić przed deszczem.. czas na - kwiaty (taki miły akcent na koniec dnia)!
Bo która z nas ich nie lubi.. szczególnie jeśli nie trzeba ich podlewać, kiedy wiemy, że nie zwiędną/ zgniją lub nie zostaną "zżarte" przez kota! A za to zawsze można mieć je ze sobą i będą ozdobą, każdego letniego stroju (jedyny minus to brak zapachu i lata, ale może i to z czasem się zmieni;) )!
 









9 czerwca 2013

Przygotowania

Dzisiaj trochę z innej beczki, a mianowicie "jak to się robi?";)
A ponieważ czas zacząć myśleć o czymś nowym, wzięłam masę i zaczęłam "tworzyć". Co z tego dokładnie wyjdzie, pewnie się okaże wkrótce, w każdym razie, w planie są kolczyki i bransoletka.

Oki, ale trochę o przygotowaniach..

Procedura powstawania pół-produktów nie jest skomplikowana, lecz długotrwała i pracochłonna, ale  od początku..
Najpierw jest kawałek masy termoutwardzalnej, czyli coś w rodzaju modeliny, ale pozwalająca na uzyskanie dużo większej szczegółowości wyrobów oraz trwałości (po wypaleniu  tworzywo można wiercić, szlifować, itp.), niż materiał znany z lat szkolnych -  następnie jest pomysł (albo powinien być) - lepienie (bądź odwrotnie z poprzednim punktem) - wypalanie w piekarniku - szlifowanie - malowanie/ ozdabianie i łączenie w całość...

Na razie fotorelacja z pierwszych czynności, czyli..
- lepienie


- pieczenie


- czekanie na szlifowanie...



8 czerwca 2013

Odmiana c.d.

Oki, może teraz się uda..

Czas na dokończenie postu z bransoletką, a mianowicie nie jest ona osamotniona i w komplecie ma towarzystwo, co całemu zestawowi dodaje jeszcze większego uroku :)









Łosiołek

Ponieważ, cały czas mam problem z dodawaniem z komputera nowych zdjęć, wrzucę coś innego..
A mianowicie poznajcie mojego przyjaciela niedoli  i towarzysza wszelki prac.. Łosiłka.. światu bardziej znanego z roli Kłapouchego w Kubusiu Puchatku.
Mój Łosiołek, na co dzień mieszka na biurku, w towarzystwie bambusa oraz laleczki z wyłupiastymi oczami, (ale o niej może, kiedy indziej). Uchaty jest wykonany z gliny i już niejednokrotnie poprawiał mi humor, czarującym spojrzeniem swoich oczu...

A oto przedstawiam -  Łosiołka:)


7 czerwca 2013

Odmiana

Dzisiaj coś dla odmiany, bransoletka..
Niby taki drobiazg a czasami potrafi wywołać szczyptę uśmiechu (szczególnie jak się robi i po setnym nawlekaniu koralika człowiek, zastanawia się czy to, co mu śmignęło przed oczami, to gwiazdka, mroczek, czy  cała dotychczasowa praca, która właśnie  poszybowała w powietrze, uwalniając się z żyłki. Niestety najczęściej było, to drugie, ale w końcu udało się, a oto efekty ;D


Komputer a może raczej łącze internetowe zaprotestowało i więcej zdjęć nie chce dodać :/, ehhh.. złośliwość rzeczy martwych?
Jeśli później przemyśli swój bunt i zacznie działać wrzucę resztę..

6 czerwca 2013

Klasyka


Dzisiaj czas na klasykę.. ;)
Na początek wiszące czerwone kolczyki z koralem...








.. oraz niebieskie.
A Wam, które się bardziej podobają?